Pisz to piękne miasto, które kojarzy mi się, już poza świetnym jedzeniem w Restauracji ROŚ, z coraz większą ilością Par Młodych. Tym razem na swój Wielki dzień zaprosili mnie Patrycja i Patryk. Przed ślubem mieliśmy już trochę z sobą do czynienia, ponieważ nagrywaliśmy Podziękowania Dla Rodziców i P&P już wiedzieli, że niektóre ujęcia wymagają niezłej gimnastyki. Na szczęście wszystko szło jak z płatka 🙂, Patrykowi na przygotowaniach pękły spodnie nieznacznie, a na sali było mega ogniście. Oprócz mnie był również fotograf Radosław Łęk, który wszystko uwiecznił na zdjęciach Uwaga Zdjęcie.