Praca kamerzysty ślubnego nagrywającego w pojedynkę tak właśnie wygląda jak się na nią patrzy z boku. Uwierzcie, że nie było mi łatwo występować w dwóch rolach. W jednej jako filmowiec nagrywający dla Pary Młodej, a w drugiej jako bohater nagrania backstageowego. Wielkie dzięki dla kolegi filmowca TK Film, który cały czas mnie nagrywał oraz dla kolegi fotografa Paszka Fotografuje , który cały czas musiał pracować ze mną w pełnym stresie i przy światłach w blasku kamer Post scriptum: tworzę internetowy kurs dla kamerzystów ślubnych nagrywających w pojedynkę. Więcej info luty/marzec jak tylko skończę wszystkie nagrania.